Fenomenalny koncert ZPiT Kurpie Zielone w Operze i Filharmonii Podlaskiej

Kurpie Zielone kolejny raz, tym razem świątecznie, zauroczyły publiczność.

W sobotę 14 grudnia Kurpie Zielone wystąpiły w Operze i Filharmonii Podlaskiej przed tłumnie zgromadzoną publicznością. Zespół zaprezentował specjalnie przygotowany, świąteczny repertuar, na który złożyły się tańce ludowe z różnych regionów Polski i oczywiście z Podlasia. Nie mogło zabraknąć kolęd i pastorałek. Jak podkreśliła Agnieszka Jabłońska, zastępca dyrektora Podlaskiego Instytutu Kultury, koncert został zorganizowany w szczególnym czasie. Wszyscy czekamy na święta, na pierwszą gwiazdkę – powiedziała. – Mam nadzieję, że występ Kurpi Zielonych umili nam to oczekiwanie i dostarczy wielu dobrych emocji.

Zespół, tradycyjnie już, nie zawiódł. Emocji i wzruszeń nie brakowało. Tancerki i tancerze dali z siebie wszystko, a publiczność wielokrotnie nagradzała ich gromkimi brawami. Serca widzów skradli najmłodsi artyści, których umiejętności wzbudziły ogromny podziw i sympatię. Agnieszka Ondruch-Sikora, kierownik artystyczny zespołu, była dumna i zadowolona. Każdy koncert to przeżycie i wzruszenie – powiedziała. – Dobrze wykonany układ cieszy, ale jednocześnie motywuje i inspiruje.

Ważnym elementem koncertu były kolędy i pastorałki przepięknie wykonane przez grupę wokalną Kurpi Zielonych. Śpiewaczkami i śpiewakami opiekuje się Marta Szałkiewicz i to ona przygotowała zaprezentowane utwory. Zaśpiewaliśmy nie tylko powszechnie znane kolędy – mówiła. – Bardzo chciałam, żeby zabrzmiały również te ludowe, tradycyjne, które są dziś trochę zapomniane, a przecież stanowią fantastyczny przekaz kulturowy.

Występom towarzyszyła muzyka wykonywana na żywo przez kapelę Kurpi Zielonych, na czele której stoi Andrzej Grzybowski, akordeonista i pasjonat muzyki tradycyjnej. Publiczność doceniła muzyków, dziękując im brawami.

Koncert Kurpi Zielonych pięknie wprowadził nas w świąteczny klimat. Było wzruszająco, radośnie,  trochę nostalgicznie i bardzo kolorowo. Jak przy świątecznym stole.

Rzadko się zdarza, że grupa występuje w pełnym składzie. W sobotę na scenie byli wszyscy, czyli ponad 200 osób. Publiczność długo i owacyjnie dziękowała zespołowi i tym którzy dbają, by zawsze prezentował się jak najpiękniej: Agacie Grzybowskiej, Andrzejowi Grzybowskiemu, Marcie Szałkiewicz, Agnieszce Ondruch-Sikorze i Iwonie Ślinko. Występ zakończył się wspólnie zaśpiewaną kolędą „Przybieżeli do Betlejem”.

Fot. Piotr Dołżyński /PIK Białystok