Szczegóły
To był wieczór pełen miłości – miłości do sztuki.
W walentynkowy wieczór nasza kamienica pękała w szwach. Cieszymy się, że tak wiele osób postanowiło skorzystać z naszego zaproszenia i potwierdzić w ten sposób, że sztuka ma ogromną moc przyciągania.
Walentynki rozpoczęliśmy wernisażem. Swoje prace na naszym artystycznym poddaszu zaprezentowali uczestnicy warsztatów prowadzonych od lat przez Magdalenę Talmon. Na wystawie dominowały obrazy wykonane różnymi technikami, ale pokazaliśmy również rzeźby. Spotkanie otworzył Bartłomiej Trzeciak, zastępca dyrektora PIK.
Dziękuję, że ten wyjątkowy, poświęcony miłości dzień zdecydowali się Państwo spędzić z nami – powiedział. – Gratuluję artystom talentu i chęci ciągłego rozwijania swoich umiejętności. Cieszę się, że chcą to robić Państwo właśnie u nas. Życzę Państwu wielu wrażeń, zachęcam do skorzystania ze wszystkich naszych walentynkowych propozycji. Mam nadzieję, że będzie to niezapomniany wieczór.
Swoim uczniom podziękowała również Magdalena Talmon, która – wyraźnie wzruszona – opowiadała o ich osiągnięciach. Jestem dumna, że możemy pokazać te prace – powiedziała. – To jedyny dzień w roku, kiedy można je podziwiać, dlatego cieszę się, że jest tu tak wiele osób.
Równie dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty taneczne prowadzone przez Helenę Szuhalską. Uczestnicy uczyli się podstawowych kroków tanga i rumby. Te tańce, pełne pasji i namiętności, pięknie podkreśliły wyjątkowy charakter wieczoru. Do grupy wciąż dołączały kolejne osoby, a nasza sala multimedialna z trudem pomieściła wszystkich chętnych.
Walentynkowy wieczór zakończył się koncertem Karoliny Szatkowskiej, której towarzyszyli Dominika Malec i Jan Elf Czerwiński. Muzycy oczarowali słuchaczy, stworzyli piękny, pełen emocji nastrój. Karolina Szatkowska zaprezentowała przedpremierowo utwory ze swojej debiutanckiej płyty „Nurt”, która ukaże się niebawem. To bardzo osobiste, szczere piosenki, które są swego rodzaju wędrówką w głąb siebie. Artystka zaprosiła nas do swojego świata, pozwalając jednocześnie poszukać w nim swoich własnych uczuć i wrażliwości. To była piękna i inspirująca podróż.
Z miłości do sztuki – tak nazwaliśmy dzisiejsze walentynkowe spotkanie. Dziękujemy za Państwa obecność i za miłość do sztuki. To miłość, która bywa trudna, bo sztuka, jest zaborcza i kapryśna, ale jednocześnie piękna. Dużo wymaga, ale jeszcze więcej daje. Jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy się dziś o tym przekonać.